Pora chyba jak najbardziej odpowiednia, żeby sobie coś takiego przygotować. Jesień i zima zawsze strasznie niszczą moje usta, więc bardzo się ucieszyłem jak znalazłem to cudo:)
Nie było łatwo zdobyć wosk pszczeli, ale myślę, że w Polsce powinno być dużo łatwiej niż u mnie, więc zachęcam!!!
Składniki:
- 2 łyżki rozdrobnionego wosku pszczelego
- 2 łyżki oleju kokosowego
UDAŁO MI SIĘ KUPIĆ TEŻ TAKIE MAŁE POJEMNIKI, ALE MOŻECIE UŻYĆ STARYCH NP POJEMNIKÓW PO KREMACH. |
Olej i wosk trzeba roztopić, żeby się dobrze wymieszały ze sobą do jednolitej konsystencji.
O ile z olejem nie ma większego problemu, to wosk potrzebuje znacznie większej temperatury i troszkę więcej czasu.
Po wymieszaniu szybko należy przelać do docelowego pojemnika, bo bardzo szybko zastyga.
Stosunek składników 1:1 był według przepisu, który znalazłem, ale myślę, że następnym razem dodam więcej oleju kokosowego, mam nadzieję, że wyjdzie troszkę bardziej miękka konsystencja.
Powodzenia!!!!
Genialne! Podoba mi się ta seria o kosmetykach domowej roboty.
OdpowiedzUsuńDzięki Sokomaniak, myślę, że to jeszcze nie koniec:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMnie też bardzo się podoba.
OdpowiedzUsuńDzięki!!!
Have a fabulous weekend!
O jaaaaacie Marcin skad Ty masz pomysły na te wszystkie cuda i nowości? I jeszcze nie koniec?? jeszcze coś będzie? wow, super;-). Tylko skąd wziąć wosk pszczeli?
OdpowiedzUsuńno nie wierze :)
OdpowiedzUsuńMarcin, nie chcę Cię "straszyć", ale od domowych kosmetyków zaczynała Irena Eris :-)
OdpowiedzUsuńŁał jestem pod wrażeniem:) Muszę wypróbować. Tylko takie małe pytanie: gdzie kupuje się wosk pszczeli?
OdpowiedzUsuńW sklepiw z miodami.
OdpowiedzUsuńMożna kupić tam nie tylko miody ale różne produkty pszczele.
Wosk pszczeli dobry jest też do konserwacji mebli.
Ja kupiłem wosk w sklepie ze zdrowa żywnością, ale musieli go sprowadzić specjalnie dla mnie, a co do Ireny, to kto wie, może chociaż pracę jakąś fajna mi zaproponuje jak znajdzie mój blog i wrócę do Polski:)
OdpowiedzUsuńA jak tak wyjdzie, to zrobię zjazd dla Was wszystkich, żebyśmy mogli się wreszcie spotkać:)
oooo... ten zjazd to całkiem ciekawy pomysł ;-)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie!! pomysl zjazdu bardzo mi sie podoba :-)
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwoscia na dalsze pomysly domowych kosmetykow
Gosia
Świetny balsam - na pewno kiedyś go zrobie - Kosmetyki jakby nie było też przechodzą przez skórę ...prosto do krwi - dlatego bardzo wartościowa ta Twoja seria postów. Dzięki :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio sobie zrobiłam krem na bazie wosku pszczelego. genialne!
OdpowiedzUsuńHej Ala, podaj przepis na kremik jeśli możesz:)
OdpowiedzUsuń