Powered By Blogger

sobota, 9 października 2010

OLEJ KOKOSOWY - BALSAM DO CIAŁA

Hej kochani, dłuższa przerwa, ale już jestem:)
Strasznie byłem rozbity podjadałem sobie ciepłego jedzonka, może i nie tak sporo, ale każdego dnia zwłaszcza wieczorową porą nie mogłem się powstrzymać i jakaś jajecznica, albo naleśniki skwierczały na patelni:)
Nie chodzi o to, że je jadłem, bo czasami daje się skusić na to czy na tamto i jak wiecie wcale już nie miałem z tego powodu wyrzutów sumienia. Wiecie jak ciężko pozbyć się starych nawyków żywieniowych, więc czasem sobie skubnąłem to, czy tamto, ale zawsze to było ,,pod kontrolą". Tym razem, niestety nie było szans się powstrzymać, każdego wieczora musiałem coś zjeść na ciepło i choćbym nie wiem jak mocno z tym walczył, zawsze kończyło się porażką.
Po kilku przegranych wieczorach postanowiłem nie walczyć wcale i poddałem się:)
Nadal znaczna większość mojego dziennego pożywienia była surowa (gł owoce), ale nie było mowy o zrobieniu soku, czy szejka, jeśli już zabierałem się za przygotowywanie jedzenia, to było to na ciepło:)
Pogłębiało to zły nastrój, złe samopoczucie, energia odpływała daleko, ale dobrze mi było w tym:)
Nie wiem jaki macie lub mięliście stosunek do alkoholu, ale ja piłem kiedyś dużo (albo i nawet trochę więcej) i mimo, że nie upijałem się często, tak mocno, mocno, to raz na jakiś czas lubiłem się skatować tak, żeby na drugi dzień mieć mega kaca.
Dzisiaj tak samo traktuję np pizze, jak chcę ,,uziemić", poczuć, że żyję wystarczy zamówić wielka wegetariańską przez telefon, a kolejne dwa dni mam kaca, który przypomina mi, że mam ciało, które podczas złego traktowania daje sobie przypomnieć o sobie!!!
Takie jakby rozmowy z ciałem według Ewci:)
Jak za długo zapominam o swoim ciele i jego znaczeniu, to samo prosi się o ,,kopa w ..." :), potem jest czas skruchy i przemyśleń. Ciało, umysł i dusz uniesione oczyszczaniem, po chwilowym kulinarnym zaniedbaniu  znowu doceniają ten błogostan, który wcześniej nazywały codziennością i przestały go doceniać.
Jest to bardzo twórczy czas jak dla mnie i chyba nadal go potrzebuję:)
Za każdym razem jakieś stare ,,brudy" są usuwane razem ze świeżymi zanieczyszczeniami.

No, ale miało być o Oleju kokosowym.



Skupiam się na oleju kokosowym, gdyż kokos u mnie w Irlandii jest dość ciężko dostać, więc jestem zmuszony używać oleju kokosowego, ale ostatnio kokosa też znalazłem.
Problem był przy jego otwarciu, ale posłużyłem się starą niezawodną metoda i po prostu potraktowałem go młotkiem.
Nie opierał się długo :)

Do czego używam tego cudownego oleju??
Raczej do czego nie używam:)
Sam olej jest w postaci stałej, a nie płynnej jak jesteśmy do tego przyzwyczajeni, ale wystarczy naprawdę 25-26 stopni i pięknie się rozpuszcza.
Dodaje go do sałatek, szejków, jogurtów orzechowych, generalnie do wszystkiego:)
Pewnego dnia postanowiłem pójść kawałek dalej z jego zastosowaniem i wysmarowałem się olejem kokosowym jak balsamem do siała.
Efekt????

WOW!!!!

Nigdy nie miałem tak dobrego balsamu, kremu do twarzy, ust, czy co jeszcze nim chcecie kremować :)
Jak dla mnie i dla mojego rodzaju cery REWELACJA!!!!!!
Wspaniale nawilża skórę, ale wcale jej nie przetłuszcza, długo by pisać słowa zachwytu sami spróbujcie!!!
Udało mi się namówić do stosowania oleju zamiast kremu min moją żonę i kilku znajomych i oni też z niedowierzaniem oddzwaniali do mnie, że przerosło to ich najśmielsze oczekiwania!!!
Mam nadzieję, że na waszą skórę podziała równie dobrze jak na moją i że dzięki temu kolejna chemia w waszym życiu zostanie wyeliminowana :)

A teraz trochę faktów, artykuł ten znalazłem już wcześniej na innej stronie i adres, który podam nie jest i tak właścicielem tego tekstu, ale ie mogę znaleźć oryginału, więc zadowolimy się tym:

http://zdrowie.helfy.pl/2008/08/krol-wsrod-olejkow-jedyny-w-swoim-rodzaju/

Kokos (Cocos Nucifera)
Twarz małpy
Naukowa, botaniczna nazwa kokosu to cocos nucifera. Dawni badacze hiszpańscy nazwali go “coco” co oznacza “twarz małpy”, ponieważ orzech kokosu ma trzy wgniecenia (oczy) na owłosionej powierzchni przypominającej właśnie głowę i twarz małpy. Nucifera znaczy “dźwigający orzechy”.
Kokos jest źródłem wielu witamin i dostarcza mnóstwo składników odżywczych w postaci orzecha, soku, mleka i oleju. Od pokoleń z powodzeniem spożywany jest na całym świecie. Na licznych wyspach kokos jest podstawowym komponentem diety dostarczającym większość składników, których potrzebuje nasz organizm.
Drzewo życia
Kokos jest bardzo pożywny i bogaty w błonnik oraz różnego rodzaju witaminy i minerały. Klasyfikuje się do jedzenia “funkcjonalnego” ponieważ spożywanie tego odżywczego orzecha jest bardzo korzystne dla zdrowia. Szczególne zainteresowanie dotyczy oleju kokosowego, ponieważ posiada o wiele większe właściwości lecznicze niż jakikolwiek inny olej spożywczy. Wśród Azjatów i mieszkańców Pacyfiku jest w bardzo dużym stopniu stosowany w medycynie tradycyjnej. Mieszkańcy wysp Pacyfiku postrzegają olej kokosowy jako lekarstwo na wszystkie choroby. Palma kokosowa zwana jest “drzewem życia” gdyż dzięki swym bezcennym orzechom stanowi niesamowitą wartość zarówno w dziedzinie żywienia jak i w medycynie. Zaledwie niedawno naukowcy odkryli sekret zadziwiającego, leczniczego działania kokosu.
Stosowanie kokosu w medycynie tradycyjnej
Na całym świecie kokos używany jest w leczeniu wielu różnych problemów zdrowotnych tj. wrzody, astma, łysienie, zapalenie oskrzeli, kontuzje, sińce, oparzenia, przeziębienia, zaparcia, kaszel, puchlina, czerwonka, ból ucha, gorączka, zapalenie dziąseł, rzeżączka, nieregularne lub bolesne miesiączki, żółtaczka, kamienie nerkowe, wszy, niedożywienie, mdłości, wysypka, świerzb, szkorbut, infekcje skóry, ból gardła, opuchlizna, kiła, ból zęba, gruźlica, guzy, dur brzuszny, owrzodzenia, rozstrój żołądka, osłabienie, zranienia…
Olej kokosowy - dlaczego król?
Wiadomo już, że dzięki błonnikowi i odżywczym składnikom orzech kokosowy dostarcza bardzo wielu korzyści dla zdrowia, lecz prawdziwym hitem, rewelacją, diamentem niezwykle wyróżniającym się na estradzie medycznej i zdrowego odżywiania jest właśnie on… - Olej kokosowy:)
Błędnie kiedyś myślano, że nie jest zdrowy ze względu na wysokonasyconą zawartość tłuszczu. Jednak, znany jest dziś z wyjątkowych właściwości zdrowotnych i dowiedziono, że tłuszcz oleju kokosowego jest unikalnym, jedynym, który całkowicie różni się od większości innych tłuszczów. Teraz odbiera długo opóźniające się uznanie za to, że stanowi zdrowe, odżywcze pożywienie.
Olej kokosowy jest opisywany jako “najzdrowszy olej na ziemi”. To dosyć mocno przyciągające uwagę stwierdzenie. Co sprawia, że olej kokosowy jest tak dobry? Co sprawia, że jest całkowicie inny od pozostałych olejów, zwłaszcza innych, nasyconych tłuszczów?
Różnicę stanowi molekuła tłuszczu. Wszystkie tłuszcze i oleje składają z molekuł zwanych kwasami tłuszczowymi. Są dwie metody klasyfikowania kwasów tłuszczowych. Pierwsza z nich jest dość powszechna, oparta jest na nasyceniu. Istnieją tłuszcze nasycone, tłuszcze jednonienasycone i tłuszcze wielonienasycone. Inny system klasyfikacji oparty jest na rozmiarze molekuł lub długości łańcucha węglowego z zawartym w każdym ogniwie kwasem tłuszczowym. Kwasy tłuszczowe składają się z długich łańcuchów z atomów węgla połączonych z atomami wodoru. W tym systemie wyróżnia się kwasy tłuszczowe krótkołańcuchowe (SCFA), kwasy tłuszczowe średniołańcuchowe (MCFA) i kwasy tłuszczowe długołańcuchowe (LCFA). Olej kokosowy w przeważającym stopniu składa się z kwasów tłuszczowych średniołańcuchowych (MCFA), również znanych jako trójglicerydy średniołańcuchowe (MCT).
Znaczna Większość spożywanych tłuszczów czy olejów, nieważne czy nasyconych czy nienasyconych, pochodzenia zwierzęcego czy roślinnego składa się z kwasów tłuszczowych długołańcuchowych (LCFA). Spośród spożywanych przez nas tłuszczów 98% stanowią kwasy tłuszczowe długołańcuchowe (LCFA).
Rozmiar kwasów tłuszczowych jest niezwykle ważny. Dlaczego? Dlatego, że nasze ciała reagują i metabolizują każdy kwas tłuszczowy inaczej w zależności od jego rozmiaru. Tak więc, fizjologiczne efekty MCFA zawartych w oleju kokosowym są znacznie inne od tych, które są wynikiem LCFA, o wiele częściej występujących w naszym pożywieniu. Nasycone kwasy tłuszczowe w oleju kokosowym to w przeważającej większości kwasy tłuszczowe średniołańcuchowe. Zarówno nasycone jak i nienasycone tłuszcze zawarte w różnym pożywieniu, m.in. mleku i roślinach (włącznie z większością wszystkich olejów roślinnych) składają się z LCFA.
MCFA bardzo różnią się od LCFA. Nie mają negatywnego skutku na cholesterol i pomagają w ochronie przeciw chorobom serca. MCFA obniża ryzyko miażdżycy tętnic i chorób serca. To przede wszystkim kwasom tłuszczowym średniołańcuchowym (MCFA) olej kokosowy zawdzięcza swoją wyjątkowość oraz wszechstronną pożyteczność.
Istnieje bardzo niewiele dobrych, dietetycznych źródeł kwasów tłuszczowych średniołańcuchowych MCFA. Najlepszym źródłem bez wątpienia jest olej kokosowy, a poza nim również palmowy.
Stosowanie kokosu w medycynie współczesnej
We współczesnej medycynie stosowanie kokosu wykracza poza wyżej wymienione dolegliwości. Dowiedziono naukowo, że kokos w różnej postaci dostarcza wszechstronnych korzyści dla zdrowia. Badania na ten temat są publikowane w czasopismach medycznych, oto niektóre z nich:
  • Zabija wirusy powodujące grypę, opryszczkę, odrę, żółtaczkę typu C, SARS, AIDS i inne choroby
  • Zabija bakterie będące przyczyną wrzodów, zapalenia gardła, zapalenia dróg moczowych, ubytków oraz chorób dziąseł, zapalenia płuc, rzeżączki i innych chorób
  • Zabija grzyby i drożdżaki powodujące kandydozę, grzybicę, min. stóp, pleśniawkę, pieluszkowe zapalenie skóry niemowląt i inne infekcje
  • Usuwa lub zabija tasiemca, wszy, lamblię i inne pasożyty
  • Stanowi źródło pożywnej, szybkiej energii
  • Zwiększa energię i wytrzymałość oraz poprawia wydajność fizyczną i sportową
  • Poprawia trawienie oraz wchłanianie innych składników pokarmowych, tj. witaminy, minerały oraz aminokwasy
  • Polepsza wydzielanie insuliny i wykorzystanie glukozy we krwi
  • Przynosi ulgę trzustce i systemowi enzymów uwalniając je od efektów od stresu
  • Łagodzi symptomy związane z zapaleniem trzustki
  • Pomaga uśmierzyć symptomy i redukuje ryzyko związane z cukrzycą
  • Redukuje problemy związane ze złym wchłanianiem pokarmu i mukowiscydozą
  • Poprawia wchłanianie wapnia i magnezu oraz wspomaga rozwój mocnych kości i zębów
  • Chroni przed osteoporozą
  • Zapobiega symptomom chorób pęcherzyka żółciowego oraz chorób Leśniowskiego-Crohna jelita grubego, zapalenia okrężnicy wrzodziejącej i owrzodzeń żołądka
  • Poprawia trawienie oraz prace jelit
  • Uśmierza ból oraz podrażnienie spowodowane hemoroidami
  • Redukuje zapalenia
  • Wspomaga leczenie i regenerację tkanek
  • Podtrzymuje i wspomaga funkcje systemu obronnego organizmu
  • Chroni ciało przed rakiem piersi, okrężnicy i in.
  • Poprawia poziom cholesterolu zmniejszając ryzyko chorób serca
  • Chroni przed miażdżycą tętnic
  • Pomaga zapobiec chorobom przyzębia i próchnicy zębów
  • Pełni funkcję ochronnego przeciwutleniacza
  • Chroni ciało przed szkodliwymi wolnymi rodnikami, które powodują przedwczesne starzenie i choroby zwyrodnieniowe
  • Nie usuwa rezerw przeciwutleniaczy w przeciwieństwie do innych olejów
  • Poprawia wykorzystanie funkcji podstawowych kwasów tłuszczowych i chroni je przed utlenieniem
  • Usuwa symptomy związane z chronicznym zmęczeniem
  • Uśmierza objawy łagodnego rozrostu stercza (powiększenia prostaty)
  • Łagodzi napad padaczkowy
  • Chroni przed chorobami nerek oraz pęcherza moczowego
  • Rozpuszcza kamienie nerkowe
  • Zapobiega chorobom wątroby
  • Ma mniej kalorii niż wszystkie inne tłuszcze
  • Wspomaga funkcje tarczycy
  • Wspomaga utratę nadmiaru wagi polepszając metabolizm
  • Jest używany przez organizm do produkcji energii, a nie do odkładania się w postaci tłuszczu jak w przypadku innych tłuszczów spożywczych
  • zapobiega otyłości i problemom nadwagi
  • Stosowany na zewnątrz chroni skórę przed infekcjami
  • Łagodzi objawy związane z łuszczycą, zapaleniem skóry, egzemą
  • Wspomaga naturalną, chemiczną równowagę skóry
  • Zmiękcza skórę zapobiegając jej przesuszeniu oraz łuszczeniu się
  • Zapobiega zmarszczkom, obwisłej skórze oraz plamkom na ciele
  • Sprzyja zdrowemu wyglądowi skóry i włosów
  • Dostarcza ochrony przed szkodliwymi skutkami ultrafioletowego promieniowania słonecznego
  • Pomaga kontrolować łupież
  • Nie wytwarza szkodliwych produktów ubocznych podczas gotowania w normalnej temperaturze, w przeciwieństwie do innych olejów roślinnych
  • Nie ma szkodliwych czy dyskomfortowych skutków ubocznych
  • Jest całkowicie nietoksyczny dla ludzi

47 komentarzy:

  1. Też używam oleju kokosowego, smaruję nim ciało, twarz (na noc) i dłonie (super zwłaszcza w okresie jesień-zima, mam bardzo wrażliwe dłonie). I włosy! Wmasowuję i zostawiam na noc - są ekstra! Mam taki sam słoiczek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy w Polsce można dostać taki olej?
    Chętnie go sobie kupię.
    Marcin, ja też miałam ciągoty do gotowanego, właściwie dziki apetyt nie pohamowany. To nic, ważne, że wyciągnęłam właściwe wnioski co dla mnie dobre. wróciłam do surowego, choć dziś wieczorem była mała pizza wege. Całuski i pozdrowienia dla wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też mam olej, ale nigdy nie używałam jako balsam do ciała. Pytanie tylko? czy go rozpuszczacie, tzn. lekko podgrzewacie na ogniu, czy w dłoniach, jest twardszy niż np. surowa czekolada, i nijak cieżko się nim wysmarować wyjmując z lodówki;-). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie trzymaj w lodowce, nie ma takiej potrzeby;) i nie rozpuszczaj,bo wtedy bedzie za duzo. On sam ci sie na skorze rozpusci, w rekach:)

      Usuń
  4. W najbliższym czasie miałam zamiar pisać o oleju kokosowym. Całe szczęście, że Ty jesteś pierwszy, bo tu już nic dodać nic ująć. Super job!
    Właśnie w tym tygodniu dostałam w prezencie "Really-Raw Wirgin Coconut Butter/Oil". Dostałam go od znajomej, której 2 lata temu poradziłam używać olej kokosowy.
    Dodam, że ona używa go codziennie, rano 1 lyżeczke oleju naczczo zjada(to nie była moja rada), i czuje się super, pomaga jej to na lekkie i dokładne wypróżnienie.
    Ja olej kokosowy używam do wszystkiego
    i jako kosmetyk do ciała również.

    Więcej napiszę innym razem, teraz staram się trzymać z dala od komputera przez weekend przynajmnie, gdyż trochę przeholowałam...

    Pozdrawiam Cię Marcinku i Twoje dziewczyny
    oraz
    Całą Rodzinkę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu, powiem Ci jak ja robię.
    Ujmuję ze słoika trochę do osobnego słoika i trzymam w kuchni pod ręką( tak na 2-4 dni) Mąż kiedys usmażył sobie rybkę na tym oleju i pytał co to za olej taki dobry, nic nie przypala i rybka mu wyjątkowo smakowała. Powiedziałam, że kokosowy... gdyby wiedział, to nigdy by nie przyszło mu do głowy, żeby go użyć.

    A do celów kosmetycznych też mam w małym pudełeczku po kremie i trzymam w łazience.

    Reszta jest w lodówce.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam taki do celów kosmetycznych :
    http://www.helfy.pl/olej-kokosowy-do-skory-wlosow

    I do celów spożywczych :
    http://www.bogutynmlyn.pl/go/_info/?id=2738&page=

    A poza tym są w sklepach ze zdrową żywnością.

    Oba trzymam poza lodówką (poza latem).

    OdpowiedzUsuń
  7. na wstępie uśmiałam się nieźle, bo jakby na to nie patrzeć praktycznie wszscy robimy to samo! nawet te wyłomy jedzeniowe też mamy w tym samym czasie, no nad olejem kokosowym też niedawno się zastanawiałam przy okazji zakupów w bogutynmlyn.pl, tam mają kila rodzajów RAW oleju kokosowego. Dzięki za potwierdzenie, że jest super jako kosmetyk! a teraz idę dalej się śmiać :)))))))))))))))
    Pozdrawiam cieplutko
    Jola

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja myślę i już mówiłem o tym Ewci, że te nasze wyłamania, to mogą mieś związek również ze zmianą pory roku.
    Może organizm instynktownie, chce przybrać trochę tłuszczyku na zimę:)
    To tylko taka teoria, ale jak dla mnie brzmi solidnie i tylko dlatego, że to moja teoria:)

    Ale fakt jest, że się grupka bardzo, ale to bardzo podobnych ludzi spotkała:)
    Różny wiek, różny zakątki świata, wpływ różnych kultur, płeć chyba też nie będzie bez znaczenia (gdyby nie Sylwek i Stanio to można by moje uczucia opisać w książce pt ,,Samotność w sieci:)), a gdzieś nas ku jednemu tą samą droga pcha:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wołałeś mnie!? :)
    Mam nadzieję, że ten okres przejściowy nie będzie długo trwał, bo mnie też znowu zaczyna ciągnąć do starych przyzwyczajeń, jakieś pierogi, pizza - szkoda gadać ogólnie :)
    Tu jest chyba potrzebny jakiś wstrząs mózgu, żeby wymazać smaki z dawnego jedzenia ehhh

    A może zainteresować się bardziej samodyscypliną :/

    Trzymaj się Samotny w Sieci i reszta Cudownej Rodzinki :****

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię Cię czasem przywołać, bo dopóki tego nie zrobię, to Cię nie widać:)

    Myślę, że to co robimy jest to wstrząs dla naszych mózgów, które latami żyły w innej świadomości, a bez samodyscypliny ten wstrząs nie miał by szans na przetrwanie.

    Czasem trzeba przegrać przegrać bitwę, żeby wygrać wojnę:)

    OdpowiedzUsuń
  11. I tak czuję, że za dużo czasu poświęcam na przesiadywanie w necie, myślałem nawet o wprowadzeniu dnia w tygodniu bez kompa...

    Dobrze mówisz i nawet te dni słabości są potrzebne, tylko oby za często się nie pojawiały :)

    Dziękówka

    OdpowiedzUsuń
  12. Sylwus, ja już od 2ch lat planuję dzień bez kompa, ale jak widać nałogi mają swoją siłę.
    Ratuje mnie tylko awaria kompa na parę dni.
    Wtedy nadrabiem róóóóżne zaległosci.
    Ale wiem, że tu musi też być samodyscyplina.
    Co za dużo to nie zdrowo.

    OdpowiedzUsuń
  13. Marcinku, jesienna pora własnie sprzyja osłabieniu psychiki....
    pocieszające?
    Nic się nie dzieje, mamy przynajmniej porównanie jak to jest.
    A najlepsze jest to, że się wspieramy i rozumiemy.

    OdpowiedzUsuń
  14. Marcinku, ależ się rozpisałeś:) nic dodać nic ująć . Super post szok!!! A jeśli chodzi o te nasze "zbiegi okoliczności" to mnie już nic nie zdziwi:) nasze wibracje definitywnie odbierają na tej samej fali. Och aż dreszcz mi po plecach przemknął...cu downe uczucie wiedziec , że jesteście. Dziękuję!!! A jak tam rzmowy z ciałem hihi:) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  15. Krysiu dziękuję za rady, w najbliższych dniach szukam pudełeczka na krem (skąd ja takie wezmę hi hi?)i będę mieć cud-miód kosmetyk.

    A te nasze zbiegi okolicznosci, to Ewcia ma rację coś tu musi być z tą energią, ale odbrze ze mamy się wszyscy nawzajem, bo samotnosć to ciezka sprawa. Ściskam i pozdrawiam Wszystkich

    OdpowiedzUsuń
  16. Moniu, dziękuję za namiary sklepów internetowych.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja za wami nie nadarzam kochani :-) nie zajrze jeden dzien i juz nowe posty i mnostwo komentarzy!
    Te nasze polaczenia duchowe to musi byc prawda , nie ma sily! Ja tu sie martwie na koncu swiata ,ze mnie pcha do nalesnikow , pierogow z kapusta i grzybami czy co najgorsze do czekolady a widac ,ze wy kochani rozrzuceni po calym globie tez macie takie problemy haha
    Marcin pisze ,ze mozna to zrzucic na zimna pore roku a co ja mam powiedziec jak u mnie lato sie zaczyna !!!
    Ech co tam , z wami razniej i masz racje Marcin ,ze zeby wygrac wojne to czasami trzeba bitwe przegrac.
    Wstrzasy mozgow to napewno systematycznie przechodzimy bo i nasza wiedza i samoswiadomosc sie powieksza.
    Ewciu ja przynajmniej zaczelam juz myslec o swoim ciele w zupelnie inny sposob po twoim tekscie i filmiku i widze ,ze reszta tez przejeta :-)wiec ni emartw sie ,ze z twojej lekcji nie korzystamy :-)
    Kochana jestes i badz pewna ,ze dla wielu z nas to ogromny postep :-)
    Co do oleju to ja nie wiem czy taki jest dostepny w Australii ,ale od jutra zaczne poszukiwac.
    Marcin a powiedz mi jak wykorzystac taki surowy orzech kokosa? tyle dobrego o nim napisales ,ze az mnie kusi.Moze i ktos jeszcze podrzuci mi jakies pomysly?
    Akurat kokosy u nas sa i to pod dostakiem ,ale ja je traktuje po macoszemu i jak widac bez powodu.
    Oprocz mleka to jest bialy srodek i co z nim mozna robic?
    Ten pomysl z uzyciem oleju kokosowego na skore to prosto spadl mi z nieba bo mam problemy z sucha skora i nic jak na razie na mnie nie dziala.Uzywam oliwy z oliwek ,ale jakos srednio mi pomaga.Slyszalm tez o kapieli w oleju z pestek winogron ,ale nie probowalam jeszcze.
    Trzymajcie sie cieplutko i nie dajcie sie zimnej pogodzie.
    Przesylam wam mnostwo sloneczka z Australii
    Gosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olej z pestek winogron polecam, wygladza skore twarzy;)


      a z miazszu kokoska wycisnac mozesz sobie soczek:)
      smacznego

      Usuń
  18. Krysiu ja to tez chyba musze jakies restrykcje wprowadzic z tym kompem bo ni edosyc ,ze nie ma dnia zebym tutaj nie zagladala to jeszcze jak sie dorwe to najdluzsze komentarze zostawiam!! i tak czasami sie zastanawiam czy wogole ktos ma je cierpliwosc czytac do konca haha
    Gosia

    OdpowiedzUsuń
  19. @Marcin: A jak masz kokosa to jak wydobywasz z niego olej? Wyciskasz w wyciskarce miąższ czy po prostu używasz tog co się nazywa "mleczkiem"? Oleju kokosowego nie widziałem w UK, choć za bardzo się nie rozglądałem. Poszukam następnym razem uważniej. Używałem "Desiccated Coconut" do gotowania ale to po prostu zmielony miąższ.

    @Sylwek, Krystyna: A propos dnia bez kompa - ja jako z "zawodu" informatyk jestem do niego uzależniony. Ale sam komputer stwierdził, że potrzebuję wytchnienia i się zepsuł. I wcale się tym nie zmartwiłem. Na szczęście dane udało mi się odzyskać i teraz korzystam z komputera żony (jak mi pozwoli)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Soko a ty skad z UK? Bo kokosowca ci u nas dostatek:D:D

      Usuń
  20. Gosiu surowy orzech po prostu sobie zajadam jako przekąskę, możesz dodać go do szejka, surowych słodkości, na dobrą sprawę możesz dodać do wszędzie tam, gdzie Ci to pasuje smakowo:)

    Sokomaniak nie robiłem jeszcze typowego oleju kokosowego idę na łatwiznę i kupuję w sklepach ze zdrową żywnością. Ten co jest na moim zdjęciu wyżej z pewnością jest również w UK, bo to jeden z najbardziej popularnych olei na wyspach.
    Natknąłem się kiedyś na to jak zrobić olej kokosowy w domu za pomocą wyciskarki i proces wygląda bardzo prosto, ale nie próbowałem jeszcze. Musisz ususzyć miąższ, bo jeśli jest w nim woda, to to co wyciskasz bardziej przypomina mleczko.
    Po wysuszeniu (nie wiem do jakiego stopnia, to musi być suche, ale chyba możliwie jak najbardziej)woda odparowuje, a jedyne co się da z kokosa w tym momencie wycisnąć, to olej:)
    Życzę powodzenia i daj znak, co Ci wyszło jeśli spróbujesz zrobić ten eksperyment:)

    Pozdro!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Marcinie spadłeś mi z nieba - kokosy uwielbiam i zajadam już od jakiegoś czasu - mleczko kokosowe + banan = przysmak mojego rocznego synka:) Balsam na pewno wypróbuję - tez mam sucha skórę i oliwa z oliwek nie pomaga:) A co do otwierania kokosów - to najprościej włożyć do piekarnika na dosłownie 3-4 minuty - a same pieknie pękną nie naruszając wewnętrznej struktury - polecam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam pytanie do osób stosujących olej kokosowy do ciała. czy zostawia on plamy na ubraniu? Przez rok stosowałam na skórę olej lniany zimnotłoczony. Efekt: skóra rewelacyjnie gładka, ale piżama, pościel, wszystkie białe ciuchy i bielizna do wyrzucenia ze względu na żółte plamy, których nie sposób wyprać.. czy z olejem kokosowym macie podobne problemy? Magda

    OdpowiedzUsuń
  23. Hej Magda, olej kokosowy jest zupełnie inny, zawsze daje mu troszkę wsiąknąć zanim wskoczę w ubrania lub do pościeli, ale myślę, że spełni Twoje oczekiwania, bo jest zupełnie inny niż inne oleje.
    Ja żadnych plam nie mam na ubraniach :)

    OdpowiedzUsuń
  24. dziękuję za odpowiedź. W takim razie na pewno go wypróbuję :-)
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  25. Również mam olej kokosowy i używam do celów kosmetycznych. Fajny też na spierzchnięte dłonie, końcówki włosów..

    Czegoś nie rozumiem w Twoich postach.. najpierw piszesz, że organizm sam wie, czego chce a potem, że jeśli domaga się ciepłych potraw, to masz kaca moralnego z tego powodu:)

    Ja tam nigdy nie rozumiem różnych diet, podziwiam ludzi, którzy mają tyle samozaparcia, żeby dostosować swój tryb życia do jakiejś diety, ale sama szczerze, nie dałaby rady i po prostu nie chciałabym(chyba że względy medyczne by mnie zmusiły)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  26. Atria Z tymi wyrzutami, to nie jest tak proste, tak jak z tym, że ciało wie czego chce. Jak rzucałem papierosy, to ciało chciało papierosa, a to definitywnie zła zachcianka.
    Z wyrzutami sumienia po zjedzonym przetworzonym posiłku, to jest tak, że kiedyś postawiłem sobie poprzeczkę za wysoko i byłem dla siebie zbyt ,,surowy":)

    A jeśli chodzi o:
    ,,Ja tam nigdy nie rozumiem różnych diet, podziwiam ludzi, którzy mają tyle samozaparcia, żeby dostosować swój tryb życia do jakiejś diety, ale sama szczerze, nie dałaby rady i po prostu nie chciałabym(chyba że względy medyczne by mnie zmusiły)",
    to powiem Ci, że Ty na obojętnie jakiej diecie nie jesteś teraz, tez się jej podporządkowujesz, chociaż dopóki nie starasz się zmienić jakiś starych przyzwyczajeń nie zdajesz sobie z tego sprawy.

    Dobrze, że jesteś i owocnego wieczoru:)

    OdpowiedzUsuń
  27. jestem w szoku ze uwazasz ze kokosa nie moza kupic w Irlandii !przeciesz to nie koniec swiata i tutaj jest kokos !

    OdpowiedzUsuń
  28. Jest, ale ciężko dostać ta odmianę, którą ja bym chciał, tych zwykłych brązowych jest całe mnóstwo, ale to nie to niestety:(

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie wiedziałem, że są jakieś inne odmiany kokosa. Osobiście kupuję w markecie tego brązowego, choć wybieram takiego, aby miał najjaśniejszą łupinę, ponieważ wtedy jest najświeższy. Dzisiaj miałem nieprzyjemną sytuacje, bo przeciąłem sobie palec i nieco paznokcia, przy wydłubywaniu miąższu ze "świeżaka". Na szczęście krew szybko przestała płynąć i mam już strupek. To surowe, nawet jak nie jest się na 100%, to i tak jest świetną sprawą;)
    *
    Chciałem także polecić moją technikę rozbijania, bo młotkiem można uderzyć się czasami w palec albo z kokosa coś może odprysnąć. Osobiście przed rozbiciem i po wylaniu z niego wody, owijam go podwójnie reklamówką i następnie silnie uderzam o beton, jaki mam na balkonie. Sprawdza się świetnie. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahah muszę sprawdzić z tym rozbijaniem:)

      Dzięki i owocnego wieczoru!!!

      Usuń
    2. Naprawdę nie ma o czym mówić;) Będę wdzięczny za zdanie relacji, czy okazała się według Ciebie lepsza od "metody młotkowej".

      Życzę owocnego dnia!!!

      Usuń
  30. Widziałem jak naprawdę robi się ten cudowny olej - prawda nie jest aż tok cudowna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze jak widzimy proce produkcji jakiegoś jedzenia, czy to będzie kiełbasa, czy też olej, to odechciewa nam się tego jeść:)
      A tak poważnie, to mój stosunek do olejów jakichkolwiek zmienił się przez te dwa lata (ten post był wklejony 2 lata temu) i obojętnie, czy proces produkcji jest ok, czy nie ok, to na dzień dzisiejszy raczej skłaniałbym się do opinii, że żaden olej nie jest ok.

      Usuń
  31. ja uwielbiam olej kokosowy jako kosmetyk! rewelacja! zastępuje tyle kosmetyków. trochę trzeba wydać jeśli chce się kupić dobry olej kokosowy, ale wbrew pozorom to oszczędność, bo niepotrzebne mi juz kremy na noc, na dzien, balsam do ciała, balsam do ust, krem do rak itd- czyli cała kosmetyczka do wywalenia;) niesamowita oszczędność pieniędzy i miejsca :)
    w ogole na początku bałam się go użyć na twarz (teraz się z tego śmieję;)) bo wyczytałam że można dostać po tym oleju wysypu pryszczy. nic z tych rzeczy!! skóra rano (jak uzywam na noc) wygląda po prostu świetnie. nie wiem kto to wymyślił z tym wysypem, chyba koncerny kosmetyczne? choć może rzeczywiście na kogoś tak ten olej działa...
    Marcin a czemu ogólnie oleje nie są dobre? chodzi o to, że lepiej jeść całe ziarna i orzechy, czy o coś innego?
    magda

    OdpowiedzUsuń
  32. hmmm przeczytalam czesc opini i zamowilam 0,5 l oleju.
    tez by mnie interesowalo dlaczego zaden nie jest ok.

    aga

    OdpowiedzUsuń
  33. Witam Panie;), polecam kod rabatowy IG0142405, o wartości 20 zł upoważniający do zniżki w sklepie Zielony Nurt. Kody są ograniczone ilościowo. Dostępnych jest tylko 100 kodów. Tylko 100 pierwszych klientów ma możliwość skorzystania z promocyjnego kodu. Jednemu klientowi przysługuje jeden kod. W przypadku wykorzystania dostępych kodów kolejne wpisywane kody nie będą aktywne. Polecam przede wszystkim oleje kokosowe, arganowe, z czarnuszki, oliwę z oliwek;) Ja ich używam zarówno w kuchni jak i do celów kosmetycznych.( na wlosy, twarz, maseczki i balsamy, masa ze) Wysyłam wam link do strony i fejsa http://zielonynurt.pl/pl/index https://www.facebook.com/pages/Zielony-Nurt/216600268377101?fref=tsi

    OdpowiedzUsuń
  34. Olej kokosowy wpływa bardzo dobrze na naszą skórę. Wyczytałem w tym artykule : http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/3788543,olej-kokosowy-100-bio-extra-virgin-tloczony-na-zimno-gdzie-kupic-wlasciwosci-opinie,id,t.html że Wnika dobrze w skórę i penetruje ją, odżywiając kwasami tłuszczowymi. SKÓRA nabiera jędrności, staje się lepiej nawilżona i wygładzona.

    OdpowiedzUsuń
  35. Z naturalnych kosmetyków to również BALSAM DO CIAŁA Z AVOKADO HB - robi różnicę i pomaga. Nie twierdzę, że od razu będzie cudownie, ale sami zauważycie, jak duża będzie różnica...

    OdpowiedzUsuń
  36. Co do dodawania oleju kokosowego do jedzenia byłabym ostrożna. Powoduje on bardzo szybkie uwolnienie dużej ilości energii co w skrócie może prowadzić do otyłości.

    OdpowiedzUsuń
  37. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń