.: SUROWY WEGAŃSKI ŻÓŁTY SER

wtorek, 17 lipca 2012

SUROWY WEGAŃSKI ŻÓŁTY SER

Hej, jeśli byliście takimi maniakami żółtego sera, to ten przepis go Wam nie zastąpi, ale i tak muszę przyznać, że serek wyszedł rewelacja:)

Polecam spróbować!!!

10 komentarzy:

Gatitawtorek, lipca 17, 2012
Ja też już sobie z serkiem poradziłam, a uwielbiałam każdy jego rodzaj :) Bardzo prosty przepis, na pewno spróbuję, jak mnie wena najdzie :) Buź!
OdpowiedzUsuń
Odpowiedzi
Aniawtorek, lipca 17, 2012
To ja walczyłam z serem....dobry pomysł na wegański serek z tymi płatkami drożdżowymi i super, że mówisz wczesniej o hałasie:-)
A ser przuduś deską do krojenia i na to ciężar.
Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń
Odpowiedzi
Dalenawtorek, października 09, 2012
Właśnie przechodzę z wegetarianizmu na weganizm. Przepis na ser w pewnością wypróbuję!
OdpowiedzUsuń
Odpowiedzi
Anonimowyponiedziałek, lipca 15, 2013
miales pokazac ten serek a jest kiszka. jaka toto ma konsystencje? Tez wlasnie przechodze z vege na wita i taki serek byl by super. Sery kocham ponad wszystko :)
BTW: Mow prosze glosniej bo czesto Cie wogole nie slychac. Szczegolnie jesli poruszasz sie po kuchni. Ewentualnie moze jakis mikrofon zewnetrzny.
Poza tym super.
OdpowiedzUsuń
Odpowiedzi
Anonimowyczwartek, lipca 25, 2013
Wydaje mi się, że robiłam wszystko tak jak było w oryginalnym przepisie. Niestety ser to to absolutnie nie jest. Masa jest miękka, bardzo mało odciekło, ale masa nie utwardziła się, tak więc o krojeniu nie ma mowy. Może to można nazwać serkiem topionym, ale nie o to mi chodziło. Nie wiem, jak będzie smakować na chlebie, bo jakoś głodna nie jestem. Na wszelki wypadek przełożyłam to coś do pudełka, ale mam przeczucie, że całość wyląduje w koszu. Szkoda tylko produktów :-( Mógłbyś pokazać jak ten Twój ser wygląda ??
OdpowiedzUsuń
Odpowiedzi

Dodaj komentarz

DIETA, CZY STYL ŻYCIA

Niezależnie czy przeszedłeś (lub zamierzasz dopiero przejść) na SUROWĄ DIETĘ musisz wiedzieć, że żeby otrzymać 100% zdrowia, energii życiowej i duchowej, musi być to dla Ciebie coś więcej niż tylko sposób na zaspokajanie głodu Twojego organizmu.

Musi to być coś czemu się poświęcisz, czym się zafascynujesz, takie Twoje hobby, o którym będziesz się interesował. Bez prawidłowego podejścia, po krótszym lub dłuższym czasie powiesz: ,,wiesz co byłem na tej diecie, schudłem kilka kilo, ale nie polecam, bo to nie działa tak jak wszyscy to zachwalają".

Co więc robić, by doświadczyć owych 100%???

I tu po raz kolejny odpowiedź jest prosta.

To Ty sam musisz wiedzieć, co dla Ciebie jest dobre, co sprawia, że czujesz się lepiej, że czujesz się szczęśliwszy, że Twoje ciało, jak i umysł rozwijają się dzięki temu.

Istnieje jak zawsze, tak i tu kilka podstawowych zasad. W tym miejscu zaznaczę je, a rozwinięciem zajmę się już w postach:

1) Jednym z najczęściej popełnianych błędów zwłaszcza na początku jest przejadanie się (nie jest to problemem tylko tej diety, ale całego społeczeństwa, jemy zdecydowanie za dużo).

2) Innym rodzajem przejadania się jest jedzenie, bo nie koniecznie musi to być objadanie się przed snem. Kategorycznie nie powinniśmy jeść nic minimum 2 godziny przed spaniem.

3) Nieumiejętne łączenie pokarmów.

4) Brak ćwiczeń. Jakiekolwiek by one nie były minimum 30 min dziennie musisz ,,zmusić" swoje ciało do zwiększonego wysiłku.

Nie ważne czy będziesz biegać, pływać, chodzić na siłownie lub na zajęcia jogi, chodzi o to by ,,używać" mięśni i stawów.

Im bardziej kompleksowo i dokładnie będziesz to robił, tym lepiej i dłużej będą Ci służyły.

Nie od dzisiaj wiadomo, że nieużywane narządy zanikają, można to zaobserwować doskonale na przykładzie mięśni.

Postaraj się znaleźć aktywność, która sprawi

ci przyjemność.

5)Kolejnym narządem, który zanika jeśli przestajemy go używać, jest mózg. Zacznij czytać, może zawsze chciałeś pisać wiersze, powieści, a nigdy nie miałeś do tego wystarczającej motywacji. Zacznij się uczyć jakiegoś języka on line, na jakiejś darmowej stronie. Rób coś, cokolwiek by to nie było, pamiętaj, że powinno Ci sprawiać radość.

6)Tak jak trening mięśni i mózgu jest ważny, tak też ważne jest zapoznanie się z metodami relaksacji zarówno ciała, jak i umysłu. Poświęć minimum 15 minut dziennie na te czynności, ale postaraj się być regularny. Niech to będzie czas na np podsumowanie dnia, pomyśl co zrobiłeś źle, co dobrze, co byś zmienił, a co zostawił.

7) Ostatnia zasada, ale jedna z najważniejszych.

MYŚL POZYTYWNIE!!!!!!!!!!!!

To jak się czujesz, kim i czym się otaczasz zależy tylko od Ciebie. W momencie, w którym się o tym przekonasz, twoje życie się zmieni.

To na tyle w tym momencie. Jak te 7 porad zastosujesz u siebie, w swoim życiu, co do nich dodasz, a co ujmiesz jak zawsze zależy od...

TAK WŁAŚNIE OD CIEBIE!!!