Super Marcin, niesamowite że tak długi post sokowy zrobiłeś. Gratuluję może i mnie się uda. Świetnie, że się podzieliłeś tym komentarzem o wyższości surowych owoców nad warzywami. A czy podczas tego postu miałeś jakieś objawy detoksu emocjonalnego, fizycznego? Jakieś wspomnienia, nagłe przypływy gwałtownych uczuć i emocji? Pytam bo ja gdy poszczę na sokoch to po kilku dniach się zawsze emocjonuję i muszę taki post przerwać..
Muszę powiedzieć, że mało się działo, ale z pewnością miałem dni kiedy byłem bardziej drażliwy i nerwowy, ale generalnie było ok. Najwięcej było widać jak jelita się czyszczą (po takim czasie na takiej diecie, jeszcze dużo syfu tam było i nadal jest), troszkę wątroba, kilka pryszczy i to by było na tyle. Myślę, że kolejny raz, to będzie powrót do wody. Powodzenia z sokowaniem:)
Odnosnie czyszczenia jelit podczas głodówek moge od siebie tylko dodac ze lepiej jest w pierwszych dniach zrobić kilka lewatyw Po co przez cały czas głodówki trzymac coś w nich;) Pamietam ze po pierwszej mojej 10 dniowej chyba głodówce pierwsze wypróżnienie mnie przeraziło Wiec po mojemu lepiej mechanicznie oczyścić jelito w pierwszych dniach głodówki Jeszcze tylko wspomne o odpowienim czasie na róznego rodzaju posty Mianowicie chodzi mi o fazy księżyca Ostatnio postanowiłem poscic 7 dni( na wodzie nie na sokach bo tak mi łatwiej;)) własnie po 3 kwadrze az do nowu ale detox był tak "skuteczny" ze wtyrzymałem tylko 3 dni Dosłownie zwaliło mnie z nóg i całe dnie lezałem To uswiadomiło mnie ze mam problemy z kolanami Tzn są strasznie zanieczyszczone Jaki z tego wniosek Jak nie masz silnej woli i nie chcesz poscic niewiadomo jak długo posc przynajmniej jeden dzien ale gdy ksiezyc jest w nowiu W tym czasie organizm sie oczyszcza a jak mu dodatkowo w tym pomozesz głodówką efekt bedzie naprawde zdumiewający ( albo przerazający) A własnie Przypomniało mi sie jeszcze Wtedy posiłem 3 dni W nastemny nów zrobiłem sobie tylko dzien postu i dostałem atopowego zapalenia skóry Borykałem sie z probalemami alergicznymi od dziecka ale nigdy w takim stopniu Tym razem tak mnie wsztko pieklo swedziało bolało ze nie przestałem wcale wtedy nocy Czyli detox skóry w tym przypoadku był tez niesamowity Oczywoiscie pewnie zdajecie sobie z tego sprawe ze im gorzej podczas postu tym lepiej Podsumowując Dziesiej dni postu odniosło mniejszy skutek niz nawet jednodniowy w odpowienim czasie i poprzedzony lewatywami Tytaj jest jakis prosty kalendarzyk pokazujący kiedy jaka faza ksiezyca jest i co w tym czasie sie robi z ciałem http://www.rytmnatury.pl/KalendarzKsiezycowy/zdrowie_i_uroda Aha jeszcze wspomne ze podczas moich tych krótkich głodówek raz ksiezyc był w koziorożcu ( wtedy oczyszczały sie stawy ) Ja jestem z pod znaku kosiorozca wiec mam predyspozycje do chorob czy niedomagań zwiazanych ze stawami Natomiast podczas tej wysypki na nogach nie pamietam w jakim znaku był ksiezyc I gratuluje Marcin takiej wytrwałosci;) Ja bym nie dal rady tak długo byc na sokach CHyba ze by mi ktoś te soki przygotowywał:P Jeszce tylko o jednym wspomnę Mianowicie o detoxie emocionalnym Wg moich doswiadczen i przemyslen taki detox jest bardziej ostotny POczytajcie o metocie EFT ( opukiwaniu) o swiadomych snach ( oneironautyka oobe LD wychodzeniu z ciała) Tutaj jakiś chłopak porobił fajne prezentacje http://www.rozwojowiec.pl/1056/tajemniczy-organ/ Poszperajcie po jego stronce Cośwas napewno zaciekawi;) Pozdrawiam Paweł;)
Hej Paweł!!! Dzięki bardzo za komentarz i linki. Księżycem interesowałem się kilka lat wcześniej i zdecydowanie do tego powrócę, zwłaszcza, że kolejne posty będą na wodzie, a nie na sokach, tak więc wszystkie porady o nowiu sprawdzę już niebawem:) EFT jest super, kiedyś miałem więcej wytrwałości żeby opukiwać się regularnie. OOBE próbuję juz od dłuższego czasu i jak na razie nam drobne sukcesy, ale jeszcze nie polatałem sobie hahhaha. Oczyszczanie się z emocji zazwyczaj sprawia, że ludzie przerywają post szybciej niż planowali, a nie głód, dziwne co nie :)
Kilkunastominutowa rozmowa o "życiu zgodnym z fazami księżyca" Mniej wiecej dziewczyny naświetla temat;)Chciaz bardzo ogólnikowo opowiadają Obejrzyj a właściwie posłuchaj tego Wszystko trzeba brac na rozum i naprawde wszytko da sie logicznie ( czy bardziej matematycznie i fizycznie)wyjaśnić Na poczatku moze wydawac sie to wszytko jakas fikcja i wrózeniem z fusów ale naprawde to ma sens Nie wierz na slowo Sam sprawdz;) Paweł
No wiesz, po 60 dniach nic dziwnego że źle zareagowaleś na jedzenie w stanie stałym. Jakby to były pomarańcze albo jabłka też by tak było. Ale już jakbyś wypił sok warzywny to nic by ci pewnie nie było.
A w ogóle to nie kumam tego oczarowania owocami. One poza błonnikiem i wit C nie mają nawet startu do warzyw. Wystaczy porownać wartosci odżywcze dowolnego owoca z jarmużem czy innym liściakiem albo kapustnym zeby się przekoanać
Gratulacje 14 dni to jest coś:) Jedzenie wprowadzaj jak najwolniej i zacznij od owoców, a po kilku dniach warzywa. Najlepiej żeby większość Twojego pożywiania przez kilka dni nadal stanowiły soki, a to co będziesz jadła to najlepiej żeby było w postaci szejka. Nie objadaj się u mieszaj pokarm długo ze śliną i tak powolutku żeby brzuch nie bolał.
Dziekuje bardzo za te rady :) na pewno tak zrobię, a i zgadzam się z tym, że owoce powinny być podstawą naszego żywienia, warzywa to tylko dodatek ;) pozdrawiam
tu akurat nie chodzi o to co lepsze, a co gorsze, tylko o to, że owoce są łatwiejsze do strawienia, a to bardzo ważne, wprowadzaj jedzenie powoli i uważaj na siebie, bo najwięcej problemów sprawia nie post tylko wyjście z niego, niektórym ludziom brak silnej woli żeby powstrzymać sie przed objadaniem kiedy wychodzą z postu
wszystko poszło dobrze :) rozbolał mnie żołądek po zjedzeniu odrobiny zmiksowanego banana z selerem naciowym, dlatego to tylko upewniło mnie o tym że warzywa są faktycznie cięższe do strawienia, potem bardzo uważałam i jadłam same owoce, stopniowo i ostrożnie wprowadzając warzywa. I udało się ^^) dziękuję
I have been browsing online more than 4 hours today, yet I never found any interesting article like yours. It is pretty worth enough for me. In my view, if all website owners and bloggers made good content as you did, the internet will be a lot more useful than ever before.
Hi there! I could have sworn I've visited this site before but after looking at some of the articles I realized it's new to me. Nonetheless, I'm certainly happy I found it and I'll be book-marking it and checking back regularly!
Super! Wychodzenie jest najtrudniejsze, zgadza się, doświadczyłam na sobie. Fajny masz bujaczek :] Ja się bujać lubię :D
OdpowiedzUsuńMoje ulubione siedzonko w domu:)
UsuńSuper Marcin, niesamowite że tak długi post sokowy zrobiłeś. Gratuluję może i mnie się uda. Świetnie, że się podzieliłeś tym komentarzem o wyższości surowych owoców nad warzywami. A czy podczas tego postu miałeś jakieś objawy detoksu emocjonalnego, fizycznego? Jakieś wspomnienia, nagłe przypływy gwałtownych uczuć i emocji? Pytam bo ja gdy poszczę na sokoch to po kilku dniach się zawsze emocjonuję i muszę taki post przerwać..
OdpowiedzUsuńMuszę powiedzieć, że mało się działo, ale z pewnością miałem dni kiedy byłem bardziej drażliwy i nerwowy, ale generalnie było ok. Najwięcej było widać jak jelita się czyszczą (po takim czasie na takiej diecie, jeszcze dużo syfu tam było i nadal jest), troszkę wątroba, kilka pryszczy i to by było na tyle.
UsuńMyślę, że kolejny raz, to będzie powrót do wody. Powodzenia z sokowaniem:)
Odnosnie czyszczenia jelit podczas głodówek moge od siebie tylko dodac ze lepiej jest w pierwszych dniach zrobić kilka lewatyw Po co przez cały czas głodówki trzymac coś w nich;) Pamietam ze po pierwszej mojej 10 dniowej chyba głodówce pierwsze wypróżnienie mnie przeraziło Wiec po mojemu lepiej mechanicznie oczyścić jelito w pierwszych dniach głodówki Jeszcze tylko wspomne o odpowienim czasie na róznego rodzaju posty Mianowicie chodzi mi o fazy księżyca Ostatnio postanowiłem poscic 7 dni( na wodzie nie na sokach bo tak mi łatwiej;)) własnie po 3 kwadrze az do nowu ale detox był tak "skuteczny" ze wtyrzymałem tylko 3 dni Dosłownie zwaliło mnie z nóg i całe dnie lezałem To uswiadomiło mnie ze mam problemy z kolanami Tzn są strasznie zanieczyszczone Jaki z tego wniosek Jak nie masz silnej woli i nie chcesz poscic niewiadomo jak długo posc przynajmniej jeden dzien ale gdy ksiezyc jest w nowiu W tym czasie organizm sie oczyszcza a jak mu dodatkowo w tym pomozesz głodówką efekt bedzie naprawde zdumiewający ( albo przerazający) A własnie Przypomniało mi sie jeszcze Wtedy posiłem 3 dni W nastemny nów zrobiłem sobie tylko dzien postu i dostałem atopowego zapalenia skóry Borykałem sie z probalemami alergicznymi od dziecka ale nigdy w takim stopniu Tym razem tak mnie wsztko pieklo swedziało bolało ze nie przestałem wcale wtedy nocy Czyli detox skóry w tym przypoadku był tez niesamowity Oczywoiscie pewnie zdajecie sobie z tego sprawe ze im gorzej podczas postu tym lepiej Podsumowując Dziesiej dni postu odniosło mniejszy skutek niz nawet jednodniowy w odpowienim czasie i poprzedzony lewatywami
UsuńTytaj jest jakis prosty kalendarzyk pokazujący kiedy jaka faza ksiezyca jest i co w tym czasie sie robi z ciałem http://www.rytmnatury.pl/KalendarzKsiezycowy/zdrowie_i_uroda
Aha jeszcze wspomne ze podczas moich tych krótkich głodówek raz ksiezyc był w koziorożcu ( wtedy oczyszczały sie stawy ) Ja jestem z pod znaku kosiorozca wiec mam predyspozycje do chorob czy niedomagań zwiazanych ze stawami Natomiast podczas tej wysypki na nogach nie pamietam w jakim znaku był ksiezyc
I gratuluje Marcin takiej wytrwałosci;) Ja bym nie dal rady tak długo byc na sokach CHyba ze by mi ktoś te soki przygotowywał:P
Jeszce tylko o jednym wspomnę Mianowicie o detoxie emocionalnym Wg moich doswiadczen i przemyslen taki detox jest bardziej ostotny
POczytajcie o metocie EFT ( opukiwaniu) o swiadomych snach ( oneironautyka oobe LD wychodzeniu z ciała) Tutaj jakiś chłopak porobił fajne prezentacje http://www.rozwojowiec.pl/1056/tajemniczy-organ/ Poszperajcie po jego stronce Cośwas napewno zaciekawi;)
Pozdrawiam Paweł;)
Hej Paweł!!!
UsuńDzięki bardzo za komentarz i linki.
Księżycem interesowałem się kilka lat wcześniej i zdecydowanie do tego powrócę, zwłaszcza, że kolejne posty będą na wodzie, a nie na sokach, tak więc wszystkie porady o nowiu sprawdzę już niebawem:)
EFT jest super, kiedyś miałem więcej wytrwałości żeby opukiwać się regularnie. OOBE próbuję juz od dłuższego czasu i jak na razie nam drobne sukcesy, ale jeszcze nie polatałem sobie hahhaha.
Oczyszczanie się z emocji zazwyczaj sprawia, że ludzie przerywają post szybciej niż planowali, a nie głód, dziwne co nie :)
Owocnego dnia!!!
http://www.livestream.com/wolnaludzkosctv/video?clipId=pla_4bbf2c28-fdf7-42b9-83cf-52174c7d9ee0
UsuńKilkunastominutowa rozmowa o "życiu zgodnym z fazami księżyca" Mniej wiecej dziewczyny naświetla temat;)Chciaz bardzo ogólnikowo opowiadają Obejrzyj a właściwie posłuchaj tego Wszystko trzeba brac na rozum i naprawde wszytko da sie logicznie ( czy bardziej matematycznie i fizycznie)wyjaśnić Na poczatku moze wydawac sie to wszytko jakas fikcja i wrózeniem z fusów ale naprawde to ma sens Nie wierz na slowo Sam sprawdz;)
Paweł
No wiesz, po 60 dniach nic dziwnego że źle zareagowaleś na jedzenie w stanie stałym. Jakby to były pomarańcze albo jabłka też by tak było. Ale już jakbyś wypił sok warzywny to nic by ci pewnie nie było.
OdpowiedzUsuńA w ogóle to nie kumam tego oczarowania owocami. One poza błonnikiem i wit C nie mają nawet startu do warzyw. Wystaczy porownać wartosci odżywcze dowolnego owoca z jarmużem czy innym liściakiem albo kapustnym zeby się przekoanać
Pozdrawiam
Ania
Witaj Marcinie, jestem po 14 sto dniowym poście na wodzie, już od 4 dni piję soki, jak mam zacząć jeść? Proszę o radę :)
OdpowiedzUsuńGratulacje 14 dni to jest coś:)
UsuńJedzenie wprowadzaj jak najwolniej i zacznij od owoców, a po kilku dniach warzywa.
Najlepiej żeby większość Twojego pożywiania przez kilka dni nadal stanowiły soki, a to co będziesz jadła to najlepiej żeby było w postaci szejka. Nie objadaj się u mieszaj pokarm długo ze śliną i tak powolutku żeby brzuch nie bolał.
Powodzenia i Owocnych dni:)
Dziekuje bardzo za te rady :) na pewno tak zrobię, a i zgadzam się z tym, że owoce powinny być podstawą naszego żywienia, warzywa to tylko dodatek ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtu akurat nie chodzi o to co lepsze, a co gorsze, tylko o to, że owoce są łatwiejsze do strawienia, a to bardzo ważne, wprowadzaj jedzenie powoli i uważaj na siebie, bo najwięcej problemów sprawia nie post tylko wyjście z niego, niektórym ludziom brak silnej woli żeby powstrzymać sie przed objadaniem kiedy wychodzą z postu
Usuńwszystko poszło dobrze :) rozbolał mnie żołądek po zjedzeniu odrobiny zmiksowanego banana z selerem naciowym, dlatego to tylko upewniło mnie o tym że warzywa są faktycznie cięższe do strawienia, potem bardzo uważałam i jadłam same owoce, stopniowo i ostrożnie wprowadzając warzywa. I udało się ^^) dziękuję
OdpowiedzUsuńhahahah, nie posłuchałaś:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wszystko ok i jeszcze raz gratuluję!!!
Owocnego dnia!!!
I have been browsing online more than 4 hours today, yet I never found
OdpowiedzUsuńany interesting article like yours. It is pretty
worth enough for me. In my view, if all website owners and bloggers
made good content as you did, the internet will be a lot more useful than ever before.
Feel free to surf to my blog Profitvolt SEO
Hi there! I could have sworn I've visited this site before but after looking at some of the
OdpowiedzUsuńarticles I realized it's new to me. Nonetheless, I'm certainly happy I found it and I'll be book-marking
it and checking back regularly!
Also visit my weblog; Art Falcone
Thanks for sharing your thoughts. I really appreciate your efforts and I
OdpowiedzUsuńwill be waiting for your further wrote ups thank you once again.
Feell free to visit my weblog: Saleh Stevens