Powered By Blogger

czwartek, 12 sierpnia 2010

MEDYCYNA KOMÓRKOWA

Wczoraj dzięki teściowej przypomniałem sobie coś, o czym zapomniałem kompletnie, mimo, że wywarło na mnie duży wpływ i w znacznym stopniu przyczyniło się do tego jak się odżywiam w dniu dzisiejszym.
Mianowicie badania Instytutu Medycyny Komórkowej dr Ratha, których wyniki szerzy w Polsce jego dyrektor dr Aleksandra Niedźwiedzki. Już chciałem zostać nie tylko kimś, kto kupuje ich suplementy, ale również je sprzedaje. Jedyne jednak, co mi nie pasowało w Medycynie Komórkowej, to to, że jakkolwiek te suplementy nie były by naturalne, zdrowe i cudotwórcze, to zawsze, nie jest to już produkt naturalny.
Jak się można domyślić na tym etapie odkryłem świeże soczki, które spełniają dla mnie rolę tych suplementów!!!
W wielkim skrócie myślę, że są to jednak jedne z najważniejszych badań dla ludzi, którzy poszukują naukowego poparcia Surowej Diety. Pokazują jak ważna, a wręcz NIEZBĘDNA jest rola witamin dla zdrowia i życia człowieka.
Badania te skupiają się na człowieku jako całości, co jest bardzo rzadko spotykane w świecie dzisiejszej nauki, a jeśli skupia się na czymś konkretnie, to skupia się nie na organach, tylko na zaburzeniach na poziomie pojedynczej komórki.
Nauka ta zajmuje się badaniem i leczeniem przyczyn chorób, a nie tylko ich objawów i to za pomocą tak prostych lekarstw jak chociażby witaminy.
Wyniki tych badań nie idą w parze z interesami wielkich koncernów farmaceutycznych, dlatego nie zawsze mogą wyjść na światło dzienne i nie są to niestety informacje, o których możecie przeczytać na pierwszych stronach gazet, czy usłyszeć w głównym wydaniu wiadomości. Już dawno nie jesteśmy PACJENTAMI, tylko KONSUMENTAMI i wyniki badań Instytutu dr Ratha niestety utwierdzają mnie w przekonaniu, że jeśli sami o siebie nie zadbamy, to ludzie którym ufamy i powierzamy nasze zdrowie począwszy od lekarza rodzinnego, przez panią w aptece, ministra zdrowia i kończąc na pseudo naukowcach z pewnością nie zrobią tego za nas.
Dla zainteresowanych podam kilka linków, od których możecie zacząć Waszą przygodę z Medycyna Komórkową. Polecam z całego serca, rozwiązania niektórych problemów są tak proste, że trudno w nie nawet uwierzyć.

Na początek 4 części krótkiego wywiadu z dr Aleksandrą Niedźwiedzki w Radio Dla Ciebie:

http://www.rdc.pl/index.php?/pol/artykuly__1/warto_wiedziec/co_nowego_w_rdc/jak_sie_nie_leczyc_i_nie_chorowac

Wykład tej samej pani:

http://www.youtube.com/watch?v=iaE8V9Kob0c&feature=related

No i kilka informacji do poczytania:

http://www.medycynakomorkowa.com

Jak zwykle zachęcam do samokształcenia i szukania informacji na własną rękę.
Im więcej będziecie wiedzieć, tym bardziej spokojnie będziecie podchodzić do swojej diety.
Bez strachu, że coś robicie nie tak łatwiej wytrwać i żyje się spokojnie:)

4 komentarze:

  1. Drogi Marcinie a co bys mi doradzil w sprawie chromu? czytalam w wielu miejscach ,ze przy leczniu cukrzycy dobrze jest dostarczac chrom w tabletkach a co ty o tym myslaisz?
    pzresylam duzo ciepelka z dosyc chlodnej o tej porze Australii
    Gosia

    OdpowiedzUsuń
  2. Gosiu kochana, w ostatnim mailu pisałem Ci, że w Terapii Gersona przy leczeniu cukrzycy jest używany pikolinian chromu. Ja jestem wielkim zwolennikiem dr Gersona, więc uważam, że warto dostarczać ten preparat w Twoim przypadku do codziennej diety.
    Drugi typ cukrzycy nie jest spowodowany jak wiadomo zbyt małą produkcją insuliny, tylko obniżoną wrażliwością receporów na insuline. Chrom jest pierwiastkiem śladowym, niezbędnym do prawidłowego metabolizmu glukozy, insuliny. Odpowiedni poziom chromu jest konieczny do regulacji poziomu glukozy we krwi i poprawy wrażliwości receptorów na insulinę.
    Jeśli szukasz mojej rady, to jak najbardziej warto zastosować chrom podczas leczenia cukrzycy.
    Buźka!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. No to sorrki musialam przeoczyc ta informacje w mailu ,ale na moje usprawiedliwienie jest to ,ze ja mam teraz niewybrazalna mase informacji naplywajaca z wielu stron i nie jestem w stanie ich przyswoic w szybkim czasie :-)
    Wedlug ciebie powinnam sie pytac lekarza czy moge sama podjac decyzje o braniu chromu?
    Chodzi mi o dawke miedzy innymi.
    Sciskam o pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Na tym właśnie polega problem z lekarzami, oni nie wiedzą o tych metodach lub je ignorują. Byłoby cudownie znaleźć lekarza, któremu nie obce są naturalne terapie, ale może to się okazać trudne. Mimo wszystko myślę, że warto spróbować. Warto nawet przejść sie do ,,zwykłeko" lekarza i powiedzieć mu, co planujemy i że chcemy tylko jego porady odnośnie bezpiecznego dawkowania. CZytałem, ze pikolinian chromu nie jest szkodliwy, aczkolwiek wiadomo, że nie ma co przesadzać z dawkami. Jak zawsze nawet jak lekarz powie Ci jak bezpiecznie go stosować, najważniejsze jest i tak obserwować siebie.

    OdpowiedzUsuń